graty.art.pl

Maciek z Gdańska

Iveco włoskie jest ;)

empe

a nie hiszpańskie?
Edit
Sprawdziłem na wiki - rzeczywiście włoskie, a ja całe życie myślałem że hiszpańskie :/ człowiek całe życie sie uczy.

Bubu105

Włoskie, kwatera główna jest we włoszech. Mają fabryki prawie w całej europie. W niemczech wykupili Magirusa w swoim czasie, we Francji firmę Unic, w Hiszpanii - Pegaso, w angli Seddon Atkinson, w USA - International. Stąd Iveco pochodzą z różnych krajów. Sekcja autobusów wchodzi obecnie w projekt ogólnoeuropejskiej marki Irisbus (m.in. Iveco, Fiat, Renault, Karosa, Heuliez, a poźniej nawet Ikarusa).

Endrju

:D toż to jakiś Fordiveco jest :D dwa znaczki ma :P

Ulvraith

Pewnie pamiętacie, i macie już dość tego truchła ale dziś, kiedy przejeżdżałem koło niego nie omieszkałem zajrzeć, jak tam przebiega jego proces gnilny. Okazało się, że został przeniesiony w inną część, nazwijmy to placu, w której spoczywa w formie podanej na zdjęciu.
Próba skontaktowania się z właścicielem kolejny raz spełzła na niczym, zaś później zrobiło się hmm...dość nieprzyjemnie więc opuściliśmy (z kolegą byłem) teren. Tak czy inaczej, wciąż niewiadoma. Skoda?

syreniarz1992

teraz to bym powiedział, że to buick.

Duncan

Jeśli to co tam widać to rzeczywiście koniec samochodu (stosunek tylnych słupków i klapy), to stawiałbym na Born in the Jułesej.

Niby, która Skoda ? No Octavia to na pewno nie, Tudor też (najładniejsza produkowana Skoda miała bardziej spiczastą, wyższą maskę).

Ulvraith

Chodzi o 1202 kleconą na rynek turecki.

Jeśli chodzi o całokształt, to tak się prezentował, zanim zrobiono
z niego transformersa:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

(zdjęcia te są także na forum)

Maciek z Gdańska

Jeśli to 1202 (choc nie sądzę), to na pewno z maską od jakiegoś amerykańca. Zderzak (jego resztki) też ma inny kształt, niś Skodovski... Poza tym, miejsce po atrapie, jest niże w stosunku do reflektorów, niż w 1202.

Poza tym, linia boczna (błotnik, drzwi, tylna burta) ma całkowicie inne przetłoczenie.

Stawiam raczej na coś w stylu Buicka, czy innego amerykana. Skoda to to nie jest. Jestem pewien na 99,9%.

the_saint

Lata temu w Turcji widziałem kilka takich Skód i według mnie bardzo możliwe, że ten śliczny wrak to właśnie jedną z nich.

Maciek z Gdańska

Nawet na zdjęciu Skody od tyłu widac, ze nie ma takiej wypukłej maski, jak wraczek... Nadal obstaję przy swoim. Ciekaw bardzo jestem rozwiązania ostatecznego :)

nasciturus69

To może być amerykaniec z lat 50., który został w międzyczasie przerobiony na pick-upa. Niestety, nie podejmuję się rozstrzygnięcia, co to za wóz.

Ulvraith

Kiedy pierwszy raz się z tym zetknąłem, drugą myślą po Warszawce Pickup był właśnie jakiś Buick. Tyle, że nie dostrzegam tam charakterystycznych dla Buicków z epoki wlotów na przednim błotniku, poza tym w tamtych latach chyba nie robili pickupów. Chyba...
Co się jeszcze tyczy Skodovki - przetłoczenie i mało garbatą maskę też przyuważyłem, jednak znając inwencję Turasów... : >
Ładny szmat czasu już leży, i czeka na odkrywcę tożsamości, by potem móc ze spokojnym sumieniem pojechać do huty. Bo jako rzeźby ogrodowej raczej nie uda mi się tego wykupić, choćbym mógł...

Up: Wątpię. Wystarczy przyjrzeć się łączeniom, a raczej brakiem takowych.
Zbyt dobrze spasowane, jak na stodolną spawankę, ale może
nie doceniam kunsztu i fachowości polskiej myśli garażowej. ;)

Duncan

Ulvraith

Pójdźcie dziatki i wysłuchajcie opowieści o spotkaniu półtora roku temu tego strucla...a więc wtedy, gdy po raz pierwszy go wypatrzyłem z drogi, był jeszcze we względnej całości, jak widać na starszych zdjęciach.
Obadałem go wtedy dość dokładnie, resztki wnętrza, zajrzałem do komory grobowej silnika, szukając jakichkolwiek oznaczeń - totalnie nic.
Wtedy też nikogo nie zastaliśmy w ehm...domu.
Za drugim razem, na wiosnę zrobiłem tylko jedno zdjęcie, i to z oddali.
A teraz poszło jeszcze gorzej. :P
Nawet nie udało się nam dojść do budynku, ale to inna historia.

Co do maski - jasne, mocowania na emblemat są, ale już "wloty" to dzieło
nie kolesia ubranego w niebieskie robocze spodnie, a panny natury, po prostu maska jest w tych miejscach przeżarta. :)
A Buick na zdjęciu...maska i przednie światła nawet i by pasowały, reszta nie bardzo.
Za to model/e z 1949/1950 są już warte większego zastanowienia.
Tylko gdzie te sławetne dziurska na błotnikach i ew. masce...