Autor Wiadomość
BigOptimus
PostWysłany: Sob 17:21, 28 Sty 2012    Temat postu:

Też mam taką syrenke i tez ją rozwalilem bo mi sie nie podobała. Poszła do pierwszej scenki i udoskonalam jej zgracenie.
Janisz
PostWysłany: Wto 23:50, 08 Mar 2011    Temat postu:

Może spróbuj ją jeszcze wytarzać w psim gów*nie, allbo zrobić coś równie finezyjnego.
Chociaż z drugiej strony jakość tej demolki odpowiada jakości modelu, może coś w tym jest :P
Paweł M-11
PostWysłany: Wto 21:36, 08 Mar 2011    Temat postu:

...
lipton91
PostWysłany: Wto 17:52, 08 Mar 2011    Temat postu:

Ale że tak spytam-co to właściwie ma być?:P I czemu nasmarkałeś na przedni słupek?
jollyjumper
PostWysłany: Czw 20:42, 03 Mar 2011    Temat postu:

Popsułeś zabawkę :(
Paweł M-11
PostWysłany: Czw 17:13, 03 Mar 2011    Temat postu:

Uploaded with ImageShack.us
Piotr H.
PostWysłany: Wto 22:51, 28 Gru 2010    Temat postu:

Tak,racja :)
Mateusz
PostWysłany: Wto 13:51, 28 Gru 2010    Temat postu:

WSM raczej.
Piotr H.
PostWysłany: Pon 23:22, 27 Gru 2010    Temat postu:

Te pierwsze 105 - tki też były z FSO.Dopiero później produkcję przenieśli do Bielska - Białej do WFM - Wytwórnia Sprzętu Mechanicznego,która w krótkim czasie przeobraziła się w FSM.
Paweł M-11
PostWysłany: Pon 10:38, 27 Gru 2010    Temat postu:

RzepeK napisał:
Na miniauto napisali że pierwsze syreny miały znaczek FSO


Tak ale pierwsze, czyli od 100 do 104. Od modelu 105 Syrena była już produkowana w FSM.
RzepeK
PostWysłany: Pon 10:31, 27 Gru 2010    Temat postu:

Na miniauto napisali że pierwsze syreny miały znaczek FSO
Paweł M-11
PostWysłany: Sob 20:09, 25 Gru 2010    Temat postu:

...
mane
PostWysłany: Sob 14:01, 25 Gru 2010    Temat postu:

Także mam tą syrenkę i sądzę, że nie ma tragedii. Poródnując ją ze 125 czy 126 wypada znacznie lepiej. O porównaniu z chińską 105L noname nie mówię, bo tamta wygląda jak karykatura syreny.
Ale porównując syrenę welly ze zdjęciami 1:1 ma kilka niedociągnięc - przód jest za wysoko - błotniki powinny schodzić nieco bardziej w dół blizej świateł, a razem z nimi listwa, odstępy między światłami a kierunkami i między kierunkami a zderzakiem powinny być nieco większe (przez co dolna linia przodu powinna schodzić niżej). Koła są nieco za duże i odnosze wrażenie jakby cały model był za szeroki. No i szkoda, że ma otwierane drzwi, bo ramki wyglądają topornie. Tak jak lusterka. Ale za ~12zł co można wymagać. Fajnie, że jest, bo kiedyś mogliśmy tylko pomarzyć o takich, a teraz co roku welly wypuszcza nowe auta z epoki.
lipton91
PostWysłany: Śro 19:19, 10 Lis 2010    Temat postu:

O takich 16 zł, o których jest mowa w pierwszym poście. Niestety żyjemy od nastu lat w kapitalizmie, nie ma już z góry narzuconych takich samych cen w całym kraju.
To co jest napisane na opakowaniu, w porównaniu do tego, czym to coś w rzeczywistości jest, jest zazwyczaj po prostu chwytem marketingowym, nie mającym żadnego odbicia w rzeczywistości. Więc nie sugerowałbym się tym za bardzo.
Na Polskę? Objechałeś wzdłuż i wszerz sklepy na całym świecie, że jesteś tak święcie przekonany? Bo idąc tropem, że bezgranicznie ufamy producentom, z tego co "Welly pisze":
Cytat:
Firma Filip i s-ka DROMADER sp.j. zajmuje się importem zabawek z Dalekiego Wschodu.
Na terenie Polski jesteśmy wyłącznym przedstawicielem firmy WELLY DIE CASTING FTY.LTD. - największego na świecie producenta modeli pojazdów metalowych

możemy przyjąć że np. tacy egipcjanie też mogą mieć możliwość kupna takiego DF'a (w końcu trochę się tego tam tłucze)...

Nie musisz mi tak usilnie polecać, wbrew pozorom nie jestem taką ciemnotą, która nie wie o istnieniu Kaprl czy allegro, niemniej wyraziłem jedynie swoje zdanie, wydaje mi sie ze w miare obiektywne. Dawno już wyrosłem z zabaw modelikami, większość forum też zapewne patrzy na to już przez pryzmat jedynie kolekcjonerski, wiec nie wiem za bardzo czego złego się doszukujesz w mojej wypowiedzi... Idąc jedynie kwestia cenową, można też dojść do wniosku - "po co kupować alufelgi, skoro kołpaki z autojackysport też są skręcane!", a oszczedzac na wszystkim czym się da-nie tedy raczej droga. Jak naruszyłem sferę sacrum, to serdecznie przepraszam, ale mówiąc szczerze, to nie mam ochoty się wykłócać, w sprawie jakiejś bryłki z wykonanej z kawałka gównolitu przez chińskie dzieci z obozu pracy.
Tyle ode mnie w tym temacie, nie ma sensu zasmiecać koledze tematu.
rallyfan
PostWysłany: Pon 23:38, 08 Lis 2010    Temat postu:

lipton91 napisał:
Cena-nie jest to dla mnie główne kryterium, ale chyba sam przyznasz że za 16 zł, można się spodziewać czegoś w normie... Przykładem "że się da" jest choćby wcześniej wspomniany plus, posiadam takiego czerwonego i powiem tyle - stojąc na przystanku, gdy mijała mnie skala 1;1, z dokładnie takim samym kolorem, zwątpiłem, czy to czasem nie jedzie mój model, po jakimś bliżej nie określonym czary-mary...
Kolejnymi dwoma przykładami mogą być:
-garbus, no name jakiś, idealnie odwzorowany, jedyna wada - (najprawdopodobniej) chinole, nałożyły lakier na goły znal, przy mocniejszym przejechaniu szmatką, normą było nadrywanie sie farby na rantach, czy chociażby nie wiedzieć czemu - środku dachu. Odcień na szczęście tak dobry, że robiąc zaprawki 734/a , który na pierwszy rzut oka jest inny pod każdym względem - na modelu gubi się jak nic. Dodatkowo bajery, typu chociażby odpinane kołpaczki...
Cena, w sklepie dość drogim na tamte lata - bodajże 6 zł. Model kupiony jak przystępowałem do komunii, czyli ma już 10 lat.
Szukam ich od dość dawna, chciałem kupić jeszcze parę sztuk, ot tak, do eksperymentów, bez powodzenia niestety.
-Mercedes 300sl w194 bodajże, wersja do rajdowania po prostu. Cena w tesco - 8.99, Producent: z tego co przeczytałem z mikro druku to Hongwell, niemniej logo mają w kształcie litery h.

Oba modele wpisują się idealnie w skalę 1;43. Więc chyba można, nieprawdaż?
Sprawdziłem syrene, rzeczywiście masz racje - HPO SJ.

Dziecku kupić można, nie spieram się, chodzi mi jedynie o to, że skupiając się ku stworzeniu w miarę reprezentatywej kolekcji, nie warto po prostu interesować się tymi modelami. Dziko będzie to wyglądać,choćby przy Ixo, efekt będzie zepsuty, no chyba że komuś to po prostu nie przeszkadza.


Nie wiem o jakim 16zł mówisz, w zwykłym sklepie 10-11zł(w zależnosci który model). Co do lakierów, nie są jakieś gó@% lakiery tylko z tego co welly pisze na opakowaniach lakiery samochodowe(ile w tym prawdy nie wiem, ale dość ładnie się trzyma)I nie porównuj jakiś modeli które są tłuczone na całą Europe do modeli polskich samochodzików welly które są sprzedawane są tylko w Polsce.Jak chcesz coś lepszego poszperaj na alllegro ładny model kosztuje nawet stówe czy dwie.Czy kup sobie model z kultowych 2 razy droższy który jest już lepiej zrobiony.Tak jak przytoczył Syreniarz kiedyś dzieci ( w tym ja) bawiły się niebezpiecznymi(tak teraz mówią)zabawkami i żyją całe i zdrowe, a teraz co słyszę to każde dziecko ma alergie, choruje w moich czasach było inaczej i na pewno nie jest związane jest to z chinami a bardziej higienicznym trybem jaki teraz dzieciakom fundują rodzice

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group